rok 2018

26.04.2018

Dziękuję Ci Boże i tobie bracie Zygmuncie za uzdrowienie mojej wnuczki Zuzi. Bóg zapłać.

Babcia Basia

.

26.04.2018

Serdecznie dziękuję za pomoc w tragicznych tarapatach finansowych. Pan Bóg postawił takich ludzi na mojej drodze, którzy pomogli mi uporać się z tym strasznym długiem. Jestem bardzo wdzięczna za modlitwę do Boga. Serdeczne Bóg zapłać.

Barbara

.

19.07. 2018

Panie Boże, dziękuję Ci za dar macierzyństwa mojej córki Pauliny, za brata Zygmunta i jego modlitwę wstawienniczą, która wysłuchałeś, Panie. Bądź uwielbiony Panie Jezu Chryste za Twoje działanie w moim życiu, w życiu mojej córki, za cuda, które czynisz, Panie. Poprzez ten wpis chcę złożyć świadectwo mocy modlitwy wstawienniczej brata Zygmunta. Byłam tu po raz pierwszy 17 maja 2018 – dwa miesiące temu, poleciłam bratu Zygmuntowi w modlitwie moje dzieci. Córka Paulina, od 5 lat po ślubie, nie mogła zajść w ciążę. To był główny powód mojego przyjazdu do brata Zygmunta. Dzisiaj jestem tu dlatego, by dziękować Panu Bogu za wstawiennictwo brata Zygmunta. Moja córka spodziewa się dziecka. Jest w 12 tygodniu ciąży. Chwała Panu.

Wiesia

.

12.09. 2018

Byłam na modlitwie wstawienniczej pod koniec czerwca z problemami zdrowia fizycznego. Pan Bóg uzdrowił mój kręgosłup. Już dwa dni po spotkaniu i modlitwie przez brata Zygmunta poczułam ulgę. Do dziś nie mam bóli kręgosłupa. Chwała Panu za wszystko, co czyni dla mnie, mojej rodziny, za wszystkie łaski, jakie nam daje, za uzdrowienie mojego małżeństwa.

Anna

.

15.11. 2018

W czerwcu 2018 r. byłam na modlitwie wstawienniczej u brata Zygmunta. Męczyły mnie straszne lęki, nabawiłam się nerwicy lękowej, spowodowanej wiarą w gusła i zabobony. Wierzyłam w sny, cyganki, bałam się darowanych krzyży. Do brata Zygmunta przybyłam jako psychiczny wrak człowieka. Dziś jestem zdrową, spokojna osobą, ból psychiczny i leki ustąpiły. Zawierzyłam życie swoje i mojej rodziny Matce Bożej. Od dnia zawierzenia zaufałam bożemu miłosierdziu. Za wszystkie łaski, za opiekę i bożą opatrzność, chwałą Panu.

Monika

.

30.05. 2018

Do brata Zygmunta przyjechałam, aby się wspólnie pomodlić w intencji córki, która nie mogła mieć dzieci. Minął rok i po 5 latach małżeństwa urodziła się dziewczynka. Pragnę oddać chwałę Panu, że okazał swą moc na modlitwie z bratem Zygmuntem.

Mama

Słowo na Sobotę, 20 Kwiecień 2024

Dobrze jest dziękować PANU i śpiewać imieniu Twemu, o Najwyższy: głosić z rana Twoją łaskawość, a wierność Twoją nocami.

Ks. Psalmów 92:2-3

Zerwał się i stanął na nogach, i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i wielbiąc Boga.

Dzieje Ap. 3:8

ARCHIWA