rok 2019

22.08.2019

Pragnę podziękować bratu za modlitwę wstawienniczą nade mną. Przyjechałam do brata w 2015 r. wraz z Jankiem, samochodem. Od miesiąca cierpiałam na ogromny ból kręgosłupa lędźwiowego (z bólu miałam omdlenie). Ledwo weszłam do samochodu i aby prawą nogę unieść przy wsiadaniu, musiałam sobie pomóc ręką, bo inaczej nie miałam możliwości jej zgiąć. Po modlitwie brata nade mną , kiedy brat mi błogosławił, uklękłam swobodnie i później zdałam sobie sprawę, że przecież wcześniej z bólu nie uklękłabym. Gdy wyszłam od brata mogłam już z łatwością wejść do samochodu. Dziękuję Panu Bogu wszechmogącemu, że wysłuchał modlitwy brata Zygmunta i dodam, że od tamtej pory nie miałam silnego bólu kręgosłupa. Bogu wielkiemu niech będą dzięki i bratu, że służy Panu Bogu naszemu.  Z błogosławieństwem.

Ewa

Słowo na Wtorek, 16 Kwiecień 2024

Bo nasycił tego, który jest zgłodniały, i łaknącego napełnił dobrami.

Ks. Psalmów 107:9

Jezus im odpowiedział: "Nie potrzebują odchodzić; wy dajcie im jeść!"

Ew. Mateusza 14:16

ARCHIWA